czwartek, 28 marca 2013

Test 9. Pomarańczowo-marchewkowo-jabłkowy

Po produktach, które głównie niszczą nasze zdrowie przyszedł czas na coś zdrowszego. Dziś nasze zaawansowane testy w ultranowoczesnym domowym laboratorium przejdą soki o smaku marchewkowo-jabłkowo-pomarańczowym. Dlaczego je wybrałem skoro są skierowane dla najmłodszych? Bo sam często po nie sięgam i są ość dobrą alternatywą dla zapuszkowanych napojów gazowanych.

Kandydaci do miana najlepszego soku:
 - Kubuś zakupiony za 1,59zł w Polo Markecie
 - Tuptuś zakupiony za 0,99zł w Polo Markecie
 - Fruitick zakupiony za 0,99zł w Lidlu

Trzech muszkieterów/ fot. własne

Pierwszy z naszych zawodników to Kubuś, który towarzyszy każdemu z nas chyba od dzieciństwa. Jest on najbardziej znanym sokiem ze wszystkich dostępnych na rynku co jest uwarunkowane i faktem, że znajduje się na nim od wielu lat oraz dlatego, iż co chwila widzimy jego reklamy w telewizji. Warto zauważyć, co widać na powyższym zdjęciu, że prezentuje się najlepiej ze wszystkich  testowanych dziś produktów. Jako jedyny ma wyróżniającą się, ładną butelkę, która sprawia  wrażenie, że mieści w sobie największą ilość soku. To jest akurat bardzo złudne, bo Kubuś jako jedyny sprzedawany jest w pojemności 300 ml. 

fot. własne

Tuptuś to sok sprzedawany jedynie w Polo Marketach i ciężko oprzeć się wrażeniu, że jego producenci nie wzorowali się na bardziej znanym konkurencie. Sama nazwa produktu, już pokazuje, że podobnie jak Kubuś tak i Tuptuś jest skierowany do najmłodszych konsumentów. Nie są one tu zresztą wyjątkami, ponieważ cała branża soków jest zdominowana przez takich producentów, co będzie widać i na kolejnym konkurencie o którym będę pisał poniżej, a także po tych produktach o których niestety dziś pisać nie będę (chociażby "Gucio" z Tesco czy dostępny w wielu sklepach Pysio). Powracając jednak do Tuptusia to ma on standardową butelkę o pojemności 330ml. 

fot. własne

Ostatni z testowanych soków ma nazwę, której sam się przestraszyłem. Obawiam się, że Fruitick nie podbije polskiego rynku i nie stanie się pierwszym słowem wypowiadanym przez spragnione dzieci. Ma on też bardzo dziwną kolorystykę. Nie potrafię zrozumieć dlaczego dla soku o smakach: pomarańcza, jabłko, marchewka dobrano różową kolorystkę. Gryzie się o według mnie strasznie i w jakiś sposób sprawia, że Fruitick traci na wiarygodności. Warto też podkreślić, że jako jedyny z testowanych dziś przedstawicieli nie przedstawia się on jako sok, a jako napój co jest spowodowane faktem, iż nie zawiera nawet w 50% owoców. Bierzemy go jednak pod uwagę, ponieważ w bardzo dobry sposób imituje sok i na pewno często jest z nim mylony. Fruitick, podobnie jak Kubuś, ma też do zaoferowania kolorowankę dla dzieci, co pewnie jest jakimś magnesem dla najmłodszych. 
fot. własne

Runda 1 - cena

Jak to zawsze w naszych testach bywa runda pierwsza jest czystą formalnością, która daje spory handicap produktom sprzedawanym tylko w określonych dyskontach. Nie zdziwi więc nikogo, że po tym starciu popularny Kubuś znajdzie się na ostatniej lokacie

1. Tuptuś 0,99zł/330 ml
1. Fruitick 0,99zł/330ml
3. Kubuś 1,59zł/300ml czyli 1,75/330ml

Klasyfikacja ogólna:

1. Tuptuś - 3 punkty
1. Fruitick -  3 punkty
3. Kubuś - 1 punkt
Runda 2 - Smak

Aby przetestować soki rozlaliśmy je do szklanek, by było je łatwiej pić, zwłaszcza, że testowane były z zasłoniętym oczami by nie sugerować się ich wyglądem i by byłu trudniej je rozpoznać. Oczywiście jest test zupełnie subiektywny, aczkolwiek przeprowadziłem go nie tylko na sobie ale i na mojej dziewczynie, by uzyskać bardziej miarodajne wyniki. 

Trójca w gotowości do testów (fot. własne)

Oriana
1. Tuptuś 
2. Kubuś
3. Fruitick


Patryk
1. Kubuś
2. Fruitick
3. Tuptuś

Wynik łączny i punkty do klasyfikacji generalnej
1.  Kubuś - 6 punktów
2. Tuptuś - 4 punkty
3. Fruitick - 2 punkty

Przyznawałem tu dwa razy więcej punktów, ponieważ uznałem, że smak jest tak samo ważny jak skład a w tej drugiej kategorii zostaną przeprowadzone dwa testy, co daje dwa razy więcej oczek do zdobycia w klasyfikacji

Klasyfikacja ogólna
1. Tuptuś 7 pkt (3+4)
1. Kubuś 7 pkt. (1+6)
3. Fruitick 5 pkt. (3+2)

Runda 3- Skład

Soki owocowe mają być z zasady zdrowe. Ważne jest dla nas by zawierały jak najwięcej owoców, a jak najmniej cukru. I właśnie ze względu na te dwa kryteria postanowiliśmy ocenić naszych konkurentów.

Zawartość owoców

Tu na ostatnim miejscu znajduje się oczywiście Fruitick, ponieważ jako napój nie zawiera nawet w 50% przecierów i soków z zagęszczonych soków (jak fachowo mówi nam ulotka każdego z produktów). Ironicznym jest więc fakt, że jako jedyny ma nazwę "owoc" w nazwie. Wydawałoby się wiec, że drugi z tanich produktów także będzie znacznie odstawał od droższego Kubusia, ale różnica nie jest wcale taka wielka. Etykieta Tuptusia może być natomiast bardzo myląca, ponieważ jako główny składnik zamieszczona jest woda ale to dlatego, że każdy z rodzajów soku musi być liczony osobno.

1. Kubuś 64% zawartości owoców(marchew Mazurska 44%, jabłka 11%, pomarańcza 9%)
2. Tuptuś 55% (marchew 25%, jabłka 25%, pomarańcza 5%)
3. Fruitick 36,3% (marchew 32%, jabłka 3%, pomarańcza 1,3%)

Punktacja przedstawia się więc następująco
1. Kubuś 3 punkty
2. Tuptuś 2 punkty
3. Fruitick 1 punkt

Cukier to zło i wie to każdy z nas. Niestety trudno mu się oprzeć dlatego warto zwracać uwagę by było go jak najmniej, zwłaszcza w produktach, które mają sprawić, że będziemy zdrowsi. Jednak jeszcze gorszy jest syrop glukozowo-fruktozowy (o czym zachęcam do przeczytania tutaj >KLIK<), a używany jest do produkcji dwóch z trzech naszych soków i napoi. Tylko nim swoje soki słodzi Kubuś, a Fruitick miesza go z popularnym cukrem. Fakt, że Tuptuś słodzi tylko i wyłącznie cukrem może sam w sobie nie jest chwalebny ale na tle rywali wyróżnia się. Zwłaszcza, że przecież syrop glukozowo-fruktozowy jest tańszy i ma dłuższy okres ważności dlatego tak często stosują go producenci gdy chcą obniżyć koszta wytwarzania swojego towaru. Punkty za zawartość cukrów zostaną więc przyznane następująco:

1. Tuptuś - 3 punkty - słodzi samym cukriem, zawartość cukrów: 11,8%
2. Fruitick - 2 punkty - słodzi i cukrem i syropem glukozowo-fruktozowym, zawartość cukrów: 9,8%
3. Kubuś - 1 punkt - słodzi syropem glukozowo - fruktozowym, zawartość cukrów :11,7%

Ogłoszenie werdyktu 

1. Tuptuś 12 pkt. (3+4+2+3)
2. Kubuś 11 pkt. (1+6+3+1)
3. Fruitick 8 pkt. (3+2+1+2)
Dumny zwycięzca (fot.własne)

Zwycięzcą okazał się Tuptuś, który swojego rywala pokonał ceną i faktem, że nie korzysta z syropu glukozowo-fruktozowego. Różnice jednak między wygranym, a wiceliderem nie są jednak zbyt wielkie i jeżeli ktoś będzie wolał postawić na zawartość owoców i wybierze Kubusia to też powinien być zadowolony. Od stawki w dość wyraźny sposób odbiegał produkt z Lidla jakim jest Fruitick. Oprócz ceny nie ma on nic ciekawego do zaproponowania konsumentom. Podsumowując jednak warto jeszcze raz pochwalić firmę DAWTONA, która potrafiła stworzyć dobry sok w niskiej cenie mogący skutecznie walczyć z dużo bardziej znanym Kubusiem.

2 komentarze:

  1. Soki te niestety są bardzo dosładzane. Osobiście bardziej preferuję napoje Ice Tea https://www.herbapol.com.pl/produkty/spozywcze/ice-tea-pl które charakteryzują się super delikatnym smakiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam mrożoną herbatę, którą sama przyrządzam w domu wg tradycyjnego przepisu. Obowiązkowo dodaję do niej cytryn oraz mięty. Herbatę najlepiej podawać w odpowiednich szklankach przeznaczonych do serwowania tego rodzaju napojów https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/naczynia-serwowania-napojow/szklanki razem z słomką i kilkoma kostkami lodu. Napój idealnie nadaje się na duże upały. Doskonale gasi pragnienie, a także orzeźwia.

      Usuń